Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem
(Gdy od płaczącej matki pod Twoją opiekę
10
Ofiarowany, martwą podniosłem powiekę
I zaraz mogłem pieszo do Twych świątyń progu
Iść za wrócone życie podziękować Bogu)
Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny łono!...
Tymczasem przenoś moję duszę utęsknioną
15
Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych,
Szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych;
Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem;
Gdzie bursztynowy świerzop[1], gryka jak śnieg biała,
20
Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina[2] pała,
A wszystko przepasane, jakby wstęgą, miedzą
Zieloną, na niej z rzadka ciche grusze siedzą.
Śród takich pól przed laty, nad brzegiem ruczaju[3],
Na pagórku niewielkim we brzozowym gaju
25
Stał dwór szlachecki[4], z drzewa, lecz podmurowany;
Świeciły się z daleka pobielane ściany,
- ↑ świerzop = dzika koniczyna; gryka = hreczka.
- ↑ dziecięlina = pospolita nazwa koniczyny rozesłanej (trifolium repens).
- ↑ ruczaj = potok, strumień, struga.
- ↑ dwór szlachecki: nazwa wsi, Soplicowo, pojawi się w poemacie później (ks. II, 27). Jaki dwór miał tu poeta na myśli? która z okolic nowogródzkiej ziemi przedewszystkiem nasunęła się wyobraźni stęsknionej, trudno dziś po tylu przeobrażeniach, jakim
Zwiastowania“ (Wilno, 1822). Mickiewicz w miłującem swem sercu zespala nierozdzielnie trzy obrazy cudowne Matki Boskiej: Częstochowskiej (korona), Ostrobramskiej (Litwa) i Nowogródzkiej (Biała Ruś). — Niewiadomo dziś, gdzie się znajduje obraz cudowny, niegdyś za lat dziecinnych Mickiewicza wielbiony w kościele grecko-katolickim na górze Zamkowej w Nowogródku. (Obacz uwagi prof. Romana Pilata w „Dziełach“ Mickiewicza wyd. Tow. lit. im. Mick. T. V. Lwów, 1910, str. 288.)